Wielka Brytania, kojarzona do niedawna w Polsce głownie z five o'clock, dodawaniem do wszystkiego mięty i nieprawdopodobnie obfitymi śniadaniami, ma bogatą i bardzo różnorodną tradycję kulinarną. Należy pamiętać, że kuchnia brytyjska - podobnie jak całe Zjednoczone Królestwo - to w istocie konglomerat wielu lokalnych smaków. Nawet jeśli ograniczymy się do samych Wysp Brytyjskich (co wcale nie jest takie oczywiste zważywszy na powiązania z Indiami, Australią czy Kanadą), mamy do dyspozycji ogromne bogactwo kulinarne i dużą różnorodność składników.
Zacznijmy od morza Mimo, że mówimy w istocie o „kuchni wyspiarskiej", brytyjskie potrawy nie kojarzą się nam jakoś szczególnie z morzem. A powinny - chociażby ze względu na sztandarową popularną potrawę - legendarne fish&chips, czyli filet rybny w cieście lub panierowany, w towarzystwie frytek. Danie to stało się bardzo popularne, zwłaszcza wśród niższych klas społecznych, w XIX wieku. Wiele osób kupowało je na wynos, zwinięte w... gazetę. Anglicy skrapiają całość dania octem słodowym.
Jednak brytyjska kuchnia znacznie szerzej wykorzystuje dary morza. Krewetki, kraby, homary i liczne gatunki ryb goszczą na angielskich stołach bardzo często, przyrządzane na różne sposoby. Do klasyki kulinarnej weszła na przykład sola z Dover, ceniona za delikatność i wyjątkowy smak. Równie znany i chwalony jest szkocki łosoś.
Domowe jedzenie Niektóre regiony Wielkiej Brytanii słyną z doskonałych potraw, które swoje korzenie mają w domowej, wiejskiej kuchni. Należą do nich Cornish pastry - rodzaj pieczonych pierożków z mięsnym nadzieniem, idealnych do zabrania w drogę czy do pracy, czy Shepard's Pie - zapiekanka pasterska, składająca się z mielonego mięsa jagnięcego duszonego z przyprawami i warzywami, a następnie zapiekanego pod „pierzynką" z ziemniaczanego puree z serem.
Sery są zresztą wszechobecne w brytyjskich potrawach. Szczególnie cheddar którego nazwa wywodzi się od nazwy wsi Cheddar w angielskim hrabstwie Somerset. Swój wyjątkowy aromat oraz kremowy i delikatny smak zawdzięcza 15-miesięcznemu okresowi dojrzewania. Używa się go do sałatek, makaronów, zapiekanek, przekąsek...
Sosy obowiązkowe Brytyjskie sosy to jeden z najlepiej znanych i najpowszechniej używanych składników tej kuchni na świecie. Najsłynniejszy z nich Worcester (Worcestershire) jest produkowany od 1837 roku. W jego skład wchodzi ocet, melasa, syrop kukurydziany, papryczki chilli, sos sojowy, pieprzu, tamaryndowiec, anchois, cebula, szalotki, asafetyda, czosnek i goździki. Dodaje się go do różnych dań mięsnych, sosów do sałatek i koktajli. Najbardziej znane na świecie dania, w których skład wchodzi ten sos to sałatka Cezar oraz koktajl Krwawa Mary.
Inny znany brytyjski sos to miętowy - obowiązkowy dodatek do potraw z jagnięciy.
Brytyjskie śniadanie Posiłek, który wielu z nas przeraża swoja obfitością i charakterem. Część potraw wchodzących w skład typowego „Full English breakfast" kojarzy nam się bardziej z obiadem lub kolacją. Na talerzach śniadaniowych oprócz jajek, bekonu, parówek, tostów z masłem i dżemem, płatków zbożowych na mleku lub owsianki pojawiają się bowiem takie dania jak kaszanka, potrawy z grzybów czy fasolka w sosie pomidorowym. Niezwykle syte i kaloryczne śniadanie od dawna jest obiektem ataku dietetyków, dlatego coraz częściej można natknąć się na jego wersję „odchudzoną" - zarówno pod względem ilości składników jak i sposobu ich przyrządzania.
Five o'clock Brytyjska herbata przez długie lata uchodziła z a wzorzec jakości i wykwintnego smaku, a tradycja „herbatki o piątej", ustanowiona przez siężnę Bedford w XVIII wieku nadal jest popularna i kultywowana, choć dziś nieco rzadziej niż kiedyś. Oprócz herbaty - pitej obowiązkowo z mlekiem (do którego wlewa się herbatę a nie odwrotnie!), ważnym elementem tego angielskiego podwieczorku są przekąski. Należą do nich różnorodne maślane ciasteczka, słodkie bułeczki z obowiązkowym dżemem lub marmolada i gęstą śmietaną ale także różnorodne kanapki i inne drobne smakołyki.
Oczywiście powyższy opis to tylko niewielki fragment bogactwa wyspiarskiej kuchni. Warto przypomnieć, że brytyjscy kucharze od lat cieszą się coraz lepszą opinią krytyków kulinarnych, a wielu z nich postawiło sobie za punkt honoru przywrócenie właściwego, królewskiego miejsca rodzimej kuchni, co odbywa się między innymi za pośrednictwem telewizji. Nic dziwnego, że oglądając programy Gordona Ramsay'a, Jamiego Olivera, Jamesa Martina czy Nigelli Lawson, poznajemy też tajniki brytyjskiej sztuki gotowania i coraz częściej rozglądamy się w sklepach za pochodzącymi z Wysp składnikami, pozwalającymi na zmierzenie się z kolejnym ciekawym daniem. Na sklepowych półkach bez problemu można kupić wiele produktów, które przydadzą się w brytyjskiej kuchni. Zapraszamy do eksperymentowania!