To zaczątki nowej rośliny, które ostatnio cieszą się ogromną popularnością w naszych kuchniach. Kiełki, bo o nich mowa, są prawdziwą witaminową bombą – zawierają w sobie wiele składników odżywczych. Co ważne są nie tylko zdrowe, ale też i bardzo smaczne. Dzięki nim potrawy mają zdecydowany smak i przyjemnie chrupią pod zębami.
Kiełki pasują właściwie do wszystkiego - do sałatek, kanapek, sosów, zup, a nawet mięsa. Można je jeść na surowo, dodawać do gotowania czy smażenia. Najwygodniej kupić je zapakowane w pudełku, gotowe do jedzenia, ale można je też uprawiać samodzielnie w warunkach domowych.
Wybieraj, przebieraj w kiełkach
Kiełki wciąż jeszcze nie zdobyły takiej popularności, na jaką zasługują. Na Wielkanoc uprawiamy rzeżuchę, od czasu do czasu w supermarkecie na dziale warzywnym zwrócą naszą uwagę lekkie plastikowe pudełeczka z charakterystyczną zawartością, które mijamy obojętnie.
Nie zdajemy sobie sprawy, jakie bogactwo zawierają i jaka różnorodność kiełków na nas czeka. Możemy bowiem sięgać po kiełki z grochu, buraków, brokułów, soczewicy, soi, kukurydzy, pszenicy, fasoli Mung, ciecierzycy, siemienia lnianego, lucerny, owsa, słonecznika czy wspomnianej wcześniej rzeżuchy.
Jak smakują kiełki?
Różnią się one przede wszystkim intensywnością smaku. Łagodniejsze i delikatnie słodkawe są kiełki lucerny, soczewicy czy pszenicy, natomiast zdecydowanie bardziej intensywne to: rzodkiewka, rzeżucha, brokuły oraz buraki. Fasola Mung jest nieco bardziej kwaskowata na tle innych kiełków, natomiast w słoneczniku na plan pierwszy wybija się orzechowa nuta.
Jakim kluczem kierować się przy doborze kiełków? Piotr Murawski, szef kuchni Knorr, radzi: Łagodne sałatki i kanapki będą dobrze smakować z delikatnymi kiełkami soczewicy, pszenicy czy lucerny. Jeśli przygotowujemy danie bardziej pikantne, to z kolei pasować będą wyraziste smaki kiełków rzodkiewki, rzeżuchy, buraka i brokułów. Do gotowania lub smażenia świetnie nadają się kiełki grochu czy fasoli Mung.
Właściwości kiełków
- Kiełki dostarczają różnego rodzaju witamin, makro- i mikroelementy, białka, a te z roślin oleistych, jak słonecznik czy soja, zawierają niewielkie ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Przyglądając się im szczegółowo, możemy wyliczyć specyficzne korzyści wynikające z jedzenia konkretnego rodzaju kiełków – tłumaczy Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr.
Kiełki słonecznika dostarczają organizmowi cennych mikroelementów takich jak cynk mangan, selen, niezbędnych do wielu procesów metabolicznych naszego organizmu. Kiełki soi są bogate w białko oraz niewielkie ilości witaminy A, B, C. Kiełki pszenicy charakteryzują się natomiast wysoką zawartością cynku, witamin C i E oraz witamin z grupy B.