Powstaje w głównej mierze z sezamu. Jest przysmakiem znanym i cenionym. W języku greckim i arabskim słowo „chałwa”, bo o niej mowa, oznacza po prostu „cukierek”. Jej kęs na deser, z zachowaniem pozostałych posiłków – pożywi nas i nasyci. Jeżeli chcemy, aby chałwa dostarczyła organizmowi cennych składników i zadowoliła nasze podniebienia możemy przyrządzić ją sami – korzystając z naturalnych produktów.
Pierwsze wzmianki o chałwie pochodzą jeszcze z czasów dawnego Babilonu. Po kilkunastu wiekach dotarła do Europy, gdzie szybko zyskała na popularności. W Polsce produkcję chałwy na szeroką skalę rozpoczęto w 1951 roku, a do dnia dzisiejszego zachowały się oryginalne receptury z 1978 roku.
Co kraj to obyczaj
Egipcjanie lubią, gdy chałwa ocieka tłuszczem sezamowym, w Tunezji sprzedaje się ją w formie torcików, w Turcji zaś jest używana jako dodatek do pieczywa. Grecy jedzą ją podczas święta Katari, które jest odpowiednikiem naszej środy popielcowej. Chałwę można również wyprodukować z innych nasion niż sezam. Dla przykładu na Bałkanach powstaje z maku, słonecznika i orzechów. Dodaje się też do niej różne składniki, np. bakalie.
Domowy sposób na chałwę
Chałwę można stosunkowo łatwo przygotować w domu. Wystarczy uprażyć ziarna sezamu, rozetrzeć je np. w moździerzu lub zmielić w młynku do kawy, dodać do tego miód, bakalie (sprawdzą się również migdały, rodzynki, orzechy, wanilia) i zostawić w lodówce do stężenia. Podobno najlepsze chałwy to te, które długo wyrabia się w misach chałwiarskich i ręcznie masuje.
Na większych przyjęciach sprawdzi się także tort chałwowy. By go przygotować należy przełożyć tradycyjne ciasto tortowe masą przyrządzoną z czekolady, jajek, chałwy, rumu, śmietanki i herbaty. Chałwa smakuje świetnie również jako dodatek do deserów kawowych. Najprostszy z nich składa się z kawy, bitej śmietany, listków mięty i posypki ze startej chałwy.
Smacznie czy zdrowo?
Wszyscy wiemy, że sezam jest bardzo zdrowy, bo zawiera cenne oleje, witaminy, m.in. A, B, E, przeciwutleniacze, a także duże ilości białka.
Jednak w skład chałwy ze sklepowej półki wchodzą emulgatory i różnego rodzaju regulatory kwasowości. Zdarza się także, że producenci dodają kontrowersyjny składnik – korzeń mydlnicy, który dawniej był używany jako środek do prania, mycia i jako medykament na przeczyszczenie. Współcześnie uważa się jednak, że posiada on także szereg dobroczynnych właściwości, np. wykrztuśne, pomocnicze w bólach reumatycznych, artretyzmie czy zapobiegające miażdżycy.
Dieta chałwowa
Wiele osób uważa, że spożywanie chałwy nie tylko dostarczy organizmowi potrzebnych składników, ale i przyczyni się do zrzucenia zbędnych kilogramów. Dieta chałwowa pozwala stracić nawet 3 kilogramy w 3 dni. Okazuje się jednak, że dieta choć jest skuteczna, to niekoniecznie zdrowa. Nie dostarczając naszemu organizmowi zróżnicowanych pokarmów wyniszczamy go. Owszem, chałwa, tak jak sezam, zawiera zdrowe tłuszcze, witaminy, białko, a także cukry. Jednak zalecane podczas diety 150 g może dostarczyć ich zbyt małe ilości.